Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Śro 15:55, 07 Cze 2017    Temat postu: wista

Samia z Fife miala sto piecdziesiat centymetrow wzrostu, a kazdy centymetr jej ciala trzasl sie ze wzburzenia. Wazyla czterdziesci piec kilogramow i w tej chwili kazdy kilogram skladal sie z tysiaca gramow gniewu.Miotala sie od sciany do sciany pokoju; ciemne wlosy upiela wysoko, na nogach miala dodajace jej wzrostu szpilki, a szczuply podbrodek z wyraznie widoczna bruzda dygotal ze zlosci.

-Och nie - wolala. - Nie zrobilby mi tego. Nie moglby mi tego zrobic. Kapitanie!

Jej glos byl przenikliwy i nawykly do wydawania polecen. Kapitan Racety sklonil sie z szacunkiem.

-Pani?

Dla kazdego Florinczyka kapitan Racety bylby oczywiscie Posiadaczem. Po prostu. Dla kazdego Florinczyka wszyscy Sarkanczycy byli Posiadaczami. Ale wsrod Sarkanczykow byli Posiadacze i prawdziwi Posiadacze. Kapitan nalezal do tych zwyczajnych. Samia z Fife byla prawdziwym posiadaczem, a raczej zenskim odpowiednikiem takowego, co wychodzilo na jedno.

-Pani? - zapytal.

-Nikt nie bedzie mi tu rozkazywal - powiedziala. - Jestem dorosla. Jestem pania samej siebie. Zycze sobie tu zostac.

-Pani - odparl kapitan ostroznie - prosze zrozumiec, ze nie ja wydalem rozkazy. Nikt nie pytal mnie o rade. Jasno i wyraznie powiedziano mi, co mam robic.

Bez przekonania zaczal szukac kopii swoich rozkazow.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group